Samobójstwo Krystiana (Patryk Pniewski) z serialu "Pierwsza miłość" to dla Ewy (Ewa Gawryluk) i Michała (Wojciech Błach) cios prosto w serce.
Do tego tragicznego zdarzenia rodzice Krystiana nie zdawali sobie sprawy, że ich syn ma aż tak poważne problemy.
W 2215 odcinku "Pierwszej miłości" stan Krystiana ulega poprawia, ale psychicznie nastolatek wciąż jest w fatalnej formie.
Nie chce widzieć rodziców.
fot. ATM GRUPA
Krystian z "Pierwszej miłości" przeżył próbę samobójczą, ale na tym jeszcze nie koniec jego problemów. Po tym jak powiesił się na drzewie na długi czas stracił przytomność, doszło do niedotlenienia mózgu. Na szczęście nie doszło do uszkodzenia rdzenia kręgosłupa, lecz chłopak nie może mówić, bo ma podrażnioną krtań.
fot. ATM GRUPA / ipla TV
W 2215 odcinku "Pierwszej miłości" Krystian wciąż przebywa w szpitalu na oddziale intensywnej opieki medycznej. Lekarze robią wszystko, co w ich mocy, by pomóc nastolatkowi. Ewa i Michał bardzo kiepsko znoszą świadomość, że ich syn się powiesił, że nie chce dłużej żyć.
Dopiero po tej tragedii uświadamiają sobie jak bardzo są mu potrzebni. Muszą się trzymać razem, by mu pomóc.
Wspólnie mierzą się z problemami z synem. - Miałaś rację, to był błąd, że to zlekceważyłem. Gdybym wtedy... Nie możemy go teraz zostawić. On musi czuć, że jesteśmy, że zawsze będziemy. Trzeba ustalić jakiś plan - przyznaje Michał.
fot. ATM GRUPA
Marysia, widząc jak jej ukochany czule przytula swoją byłą partnerkę, znowu czuje się odrzucona.
Krystian nie chce nikogo widzieć.
fot. ATM GRUPA / ipla TV
fot. ATM GRUPA / ipla TV
Kiedy rodzice przychodzą do jego sali wypędza ich. - Idźcie stąd. Wynoście się! - mówi z trudem. Lekarz sugeruje, by przenieść chłopaka na oddział psychiatryczny, bo nie jest teraz sobą. Stał się obcy, agresywny.
Tymczasem oskarżenia kierowane pod adresem Melki bardzo ją ranią. Melka także źle znosi atak Ewy, która zarzuca jej, że to przez nią Krystian chciał się zabić.
fot. ATM GRUPA
Dziewczyna jest zrozpaczona, załamana i pełna poczucia winy. Zdaje sobie bowiem sprawę, że gdyby nie była tak stanowcza w stosunku do Krystiana i tak boleśnie go nie odrzuciła, chłopak nie powiesiłby się na drzewie.
Sama Marysia z trudem trawi kolejną nieprzychylną dla niej decyzję Michała, który dla dobra swojego syna postanowił pozwolić Ewie u nich zamieszkać. Nie wie czy jej związek z Michałem przetrwa kolejną tak ciężką próbę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz