Ten rozwód w serialu "Pierwsza miłość" już od dawna był przesądzony!
Emilka (Anna Ilczuk) i Bartek (Rafał Kwietniewski) od ponad roku nie potrafią pokonać kryzysu w małżeństwie. Zdrada Bartka, który miał romans z Pauliną (Julia Pogrebińska), wciąż bardzo boli Emilkę. Do tego stopnia, że w 2313 odcinku "Pierwszej miłości" podejmuje niespodziewaną decyzję i żąda od Bartka rozwodu.
Czy to koniec Emilki i Bartka w "Pierwszej miłości"?
Fot.: ATM GRUPA/screen z Ipla.tv
Odcinek 2313 - piątek, 3.06.2016, o godz. 18 w Polsacie
Emilka i Bartek z "Pierwszej miłości" rozwiodą się?
Niestety wygląda na to, że tego małżeństwa nie da już uratować. Nie pomogły im przecież terapia, wyprowadzka Bartka do Wrocławia, a nawet pojednanie z Pauliną i Norbertem (Łukasz Konopka), który zdecydowali się wziąć ślub. Podczas przyjęcia weselnego szwagra Emilka zobaczyła męża z Tolą (Anna Gzyra) i przykre wspomnienia wróciły.
Kiedy Bartek decyduje się wrócić do Wadlewa robi to nie tylko ze względu na syna Mirka (Maurycy Torbicz), cierpiącego z miłości teścia, Mariana Śmiałka (Paweł Okoński), ale przede wszystkim, by być bliżej Emilki.
Od wyprowadzki Bartka do Wrocławia minęło już bowiem kilka miesięcy, a on wciąż myśli o żonie. Nie może przestać jej kochać i choć bardzo chce, nie potrafi rozpocząć nowego życia.
W 2313 odcinku "Pierwszej miłości" Emilka i Bartek znów spędzają miło czas.
Spotykają się nawet z Pauliną i Norbertem, by obejrzeć ich zdjęcia ślubne. Przez moment Bartek ma nadzieję na odzyskanie rodziny i naprawienie stosunków z żoną. Wszystko jednak zmienia się kiedy Emilka zauważa wspólne zdjęcie Bartka i Toli oraz inną fotografię, na której siedzi sama przy stoliku.
Po powrocie do domu Emilka podejmuje zupełnie niespodziewaną decyzję.
Wybucha płaczem na samą myśl, że jej małżeństwo dobiega końca, ale czuje, że tak będzie najlepiej. - Nie chcę, żebyś z mojego powodu płakała. Już nigdy więcej... - zapewnia ją Bartek.
Zalana łzami Emilka żąda od męża rozwodu. - Chcesz to uporządkować, to ja tego też chcę. Dlatego uważam, że powinniśmy się rozwieść...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz