niedziela, 1 grudnia 2013

Mikołaj Krawczyk chce być tatą na medal !

 Spełniło się jedno z największych marzeń Mikołaja Krawczyka, czyli Łukasza Grabowskiego z "Przyjaciółek"! Aktor może wreszcie spotykać się ze swoimi synami bez obecności ich mamy. Kilkanaście dni temu przedstawił Roberta i Michała swej ukochanej...
Na ten moment Mikołaj Krawczyk czekał od dawna. Sąd, do którego zwrócił się w sprawie uregulowania jego kontaktów z synami, orzekł, że aktor ma prawo widywać się z 3-letnimi bliźniakami - Robertem i Michałem - bez obecności ich mamy Anety Zając, czyli Marysi Radosz z "Pierwszej miłości".
Mikołaj dostał pozwolenie na zabieranie synów do siebie i ma zamiar korzystać z tego prawa - zgodnie z orzeczeniem sądowym - dwa razy w miesiącu. W jeden z listopadowych weekendów serialowy Paweł Krzyżanowski z "Pierwszej miłości" po raz pierwszy miał okazję spędzić z synami cały dzień - odebrał ich od Anety i zawiózł do swego domu, w którym z niecierpliwością czekała na nich ukochana aktora - Agnieszka Włodarczyk, czyli Wiki z "Plebanii".
Mikołaj i jego partnerka zadbali o to, by stworzyć w swoim podwarszawskim domu jak najlepsze warunki dla chłopców. Urządzili specjalnie dla nich jeden z pokoi, o wystrój i odpowiednie wyposażenie którego osobiście zadbała Agnieszka. W opiece nad Robertem i Michałem podczas ich pierwszej wizyty w willi Mikołaja pomagała szczęśliwemu tacie... mama Agnieszki Włodarczyk.
Do niedawna Mikołaj Krawczyk mógł spotykać się z synami wyłącznie w terminie, jaki wyznaczała mu Aneta Zając, a wszystkie jego wizyty u chłopców obwarowane były wieloma warunkami - choćby tym, że Mikołaj nie mógł przebywać z dziećmi sam na sam, bo podczas każdej z wizyt musieli być obecni Aneta i jej rodzice.
Dopiero miesiąc temu sytuacja ta uległa zmianie i Mikołaj może wreszcie przez dwa dni w miesiącu cieszyć się z bycia ojcem na pełny etat! Jak informuje dwutygodnik "Show", aktor nie zamierza nigdy zrezygnować z tego prawa. Chce, by wszystkie jego spotkania z synami były dla nich niezapomniane i pełne wrażeń. Chce być po prostu tatą na medal!


1 komentarz: