niedziela, 2 października 2016

Artur przeżyje zawał serca... Ucieka ze szpitala...

Artur (Łukasz Płoszajski) z serialu "Pierwsza miłość" nie umrze, ale śmierć będzie naprawdę blisko. 
W 2344 odcinku "Pierwszej miłości" nieprzytomny Artur trafi do szpitala gdzie lekarze zrobią wszystko co w ich mocy, by go uratować. 
Zawał serca, który przeszedł Artur to jednak poważne ostrzeżenie. Mimo to Kulczycki zbagatelizuje niepokojące objawy, jakie wysyła mu organizm i na własne żądanie wypisze się ze szpitala.
 Co na to Kinga (Aleksandra Zienkiewicz)?

fot. ATM GRUPA

Tragiczne chwile jakie rozegrały się w "Pierwszej miłości" kiedy Artur dostał zawału serca na parkingu będą miały ciąg dalszy Kulczycki w ciężkim stanie zostanie przewieziony do szpitala. Reanimacja w karetce na szczęście skończy się przywróceniem prawidłowej akcji serca, ale zagrożenie tak szybko nie minie.



W 2344 odcinku "Pierwszej miłości" Artur odzyska przytomność. 
Na wieść o ataku serca Artura jego żona przyjedzie do szpitala. Kinga będzie umierać ze strachu, że jej ukochanemu stanie się coś złego. Już kiedy dzwoniła do Artura przeczuwała, że grozi mu jakieś niebezpieczeństwo. 
Wcześniej bowiem zauważyła, że jej mąż jest zestresowany i zapracowany. Ostrzegała go, że powinien zwolnić i bardziej zadbać o siebie.



Zawał serca nie będzie jednak dla Artura żadną nauczką. Nawet Bartkowi (Rafał Kwietniewski) nie uda się go przekonać, że powinien zadbać o swoje zdrowie, bo kolejny raz może nie przeżyć. Pomimo złego stanu Kulczycki opuści szpital na własne żądanie, by móc wrócić do pracy. 



Kinga kategorycznie się temu sprzeciwi. Zażąda od niego, by zwolnił tempo i zmienił styl życia. Nie tylko ze względu na siebie, ale przede wszystkim na nią i dzieci, które bardzo go potrzebują. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz