sobota, 9 maja 2015

Czy proboszcz scali rodzinę Śmiałków?


Rozstanie Emilki i Bartka bardzo uderzyło w Mirka. Chłopiec, choć nie mówi tego głośno, jest zagubiony i przybity. Coraz gorzej radzi sobie w szkole. Kiedy po raz kolejny zostaje przyłapany na wagarach i fałszowaniu zwolnień,rodzina Śmiałków nie ma już wątpliwości, że natychmiast coś trzeba postanowić. Do akcji ratowania Mirka wkracza nowy proboszcz w Wadlewie. W domu Śmiałków pojawia się, zaniepokojony kilkutygodniową nieobecnością Mirka na kolejnych zajęciach z religii, nowy proboszcz (Włodzimierz Matuszczak). Bardzo chce się dowiedzieć, czy z adoptowanym przez Emilkę i Bartka chłopcem nie dzieje się nic złego - z jakiego powodu nagle zaczął tak często opuszczać lekcje religii? Czy zaczął na coś chorować? Przestał chodzić do kościoła? A może wpadł w jakieś złe towarzystwo? W trakcie wizyty wychodzi w domu Mirka okazuje się, że chłopiec nie tylko nie chodzi na religię, on podrabia wszystkie zwolnienia! Opis sytuacji przedstawiony przez rodzinę Śmiałków daje proboszczowi do myślenia - przyczyna kłamstw Mirka i jego zachowanie związane jest niewątpliwie z rozstaniem Emilki i Bartka! To przez kryzys w ich związku chłopiec przechodzi swój kryzys! Proboszcz prosi, aby Emilka i Bartek porozmawiali ze swoim podopiecznym zanim nie będzie za późno i zanim dojdzie do jakiejś tragedii. Niemal błaga ich, żeby pomimo napiętych stosunków zaczęli poświęcać Mirkowi więcej czasu - tylko w ten sposób ich "syn" odzyska spokój i stabilizację, dzięki której nie zmarnuje roku nauki. Bartkowi otwierają się oczy - podejmuje próbę rozmowy z Mirkiem. Bezskutecznie... Chłopak jest tak bardzo zawiedzony postępowaniem "ojca", że nie wyraża jakiejkolwiek chęci na pojednawcze rozmowy i działania. Bartek się załamuje - dociera do niego, że jeśli Mirek się nie przełamie, straci go bezpowrotnie. Zdruzgotany, prosi o pomoc Emilkę. Kryzys trwa. Mirek ma coraz większe zaległości w szkole, które odbijają się na jego ocenach. Nie chce przyjąć żadnej pomocy od Bartka. Bartek postanawia zrobić wszystko co w jego mocy, żeby pokazać chłopcu, że mu na nim zależy - stara się, kiedy tylko to możliwe bywać w domu Śmiałków.Tą sytuacją zaniepokojona jest Paulina - zaczyna podejrzewać, że częste wizyty Bartka nie są związane z Mirkiem, tylko z Emilką. A jeśli Bartek zamierza wrócić do Emilki?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz