poniedziałek, 26 maja 2014

Aneta Zając wygrała "Taniec z Gwiazdami"! Teraz Polsat zrobi z niej wielką gwiazdę

Kryształową Kulę w programie "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" wytańczyli Aneta Zając i Stefano Terrazzino. Para w finale pokonała Joannę Moro i Rafała Maseraka. Wielki finał odbył się w piątek, 23 maja, w telewizji Polsat.


"Aneta Zając to moja ulubienica, bo ma w sobie jakąś tajemnicę" - powiedział Michał Malitowski podczas spotkania jurorów, kiedy to ważyły się losy tego, co para będzie musiała zatańczyć w finale. Początkowo jurorzy myśleli o rumbie, ale w końcu oświadczyli: "Jedziemy w tego walca wiedeńskiego". Na parkiet wkroczyli Aneta Zając i Stefano Terrazzino.

Każdy uczestnik "Tańca z Gwiazdami" marzy o Kryształowej Kuli, fot. Facebook materiały prasowe
"Pani Aneto, zwykle mówiłem, że czegoś w pani tańcu mi brakuje. Dzisiaj to 'coś' pani miała, choć wciąż nie umiem tego nazwać. Było wspaniale" - powiedział Andrzej Grabowski.

"Widzę jak z dnia na dzień się zmieniacie. Dla ciebie Aneta, to jest niezwykła przygoda. Twoje życie już nie będzie takie samo" - stwierdziła Czarna Mamba.

"To był taki walc jak spełnienie marzenia. Tak uniosłeś swoją partnerkę, że cię uwielbiam i to nie tylko za to. Ty wiesz za co, Stefano" - wyznała Beata Tyszkiewicz.

"W końcu się 'uwspólniliście'. Mamy teraz dylemat, czy lepiej, żeby kobieta była taka dynamiczna i agresywna czy skromna i tajemnicza jak Aneta" - wyznał Michał Malitowski, który nie kryje, że jest wielkim fanem Anety Zając.

Para zebrała 37 punktów. "10" tylko Beata Tyszkiewcz i Andrzej Grabowski.


Aneta Zając i Stefano Terrazzino wybrali sobie zmysłową rumbę, za którą otrzymali w jednym z poprzednich odcinków 40 punktów. Co na to jurorzy?

"Rumba to sztuka uwodzenia i ma działać jak afrodyzjak, a ty zadziałałaś jak viagra!" - oświadczył bezceremonialnie Michał Malitowski. "Dla mnie było jeszcze lepiej niż ostatnio".

"Piękna suknia, piękne ciało, mądra głowa, wspaniały partner. Czego chcieć więcej?" - zapytała Beata Tyszkiewicz.

"Wszystko jest w komplecie. Ta rumba była taka poprawna, taka piękna. Stefano, potrafisz z kobiety wyciągnąć to, co najpiękniejsze. Dziękuję ci za to" - oświadczyła Pavlovic.

"Jakby pan z mężczyzny też umiał tak coś wyciągnąć, to może byśmy zatańczyli" - powiedział Andrzej Grabowski. "Oświadczam, że dzisiaj nie będzie wiersza. Pani Aneto, było pięknie". Cóż więcej mam powiedzieć".

Ocena jurorów? Nie było wątpliwości - 40 punktów!


Pora na Anetę Zając i Stefano Terrazzino i ich freestyle

"Ale mamy finał, do cholery!" - zakrzyknął Michał Malitowski. "Aneta, jeszcze cię takiej nie widziałem. Jestem w szoku! Myślałam, że nie da się pobić tego, co pokazała Joanna i Rafał. Ale wy... Nie wiem już co lepsze, i warsztat świetny i te emocje". "Pani Aneto, to była wielka rola dramatyczna" - stwierdziła Beata Tyszkiewicz. "Kolejne wzruszenie, piękne przeżycie. Pokazałaś Aneto w swej bieli [to uwaga do stroju aktorki - red.] wszystkie kolory, jakie ma życie" - wyznała znowu zapłakana, choć nieco mniej, Iwona Pavlovic. "Barwo, brawo, brawo" - zakończył Andrzej Grabowski.

Oceny? Oczywiście cztery dziesiątki!


Po ocenach jurorów na prowadzenie wysunęli się Joanna Moro i Rafał Maserak - zebrali za trzy tańce 119 punktów. Jednak walka o zwycięstwo nie jest taka łatwa - Aneta Zając i Stefano Terrazzino mają tylko o dwa punkty mniej - 117.

Głosy widzów zdecydowały jednak o tym, że pierwszą edycję programu "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami", prezentowaną w Polsacie, wygrali Aneta Zając i Stefano Terrazzino. Poza upragnioną Kryształową Kulą para wygrała 150 tysięcy złotych do podziału - dla gwiazdy 100 tysięcy, a dla tancerza - 50 tysięcy.

Ostatni odcinek tanecznego show swymi występami uświetnili Maryla Rodowicz, Anna Wyszkoni i Andrzej Piaseczny.


Wygrana w programie i czek na sto tysięcy złotych to dopiero początek sukcesów i nowego rozdziału w karierze Anety. Popisy na parkiecie sprawiły, że Zając stała się atrakcyjna dla potencjalnych reklamodawców. Nowy "Fakt" donosi natomiast, że Nina Terentiew przygotowuje już dla Anety nową dużą rolę w jednej z produkcji w Polsacie. Dotychczas aktorka znana była z występów w "Pierwszej Miłości", ale wszystko wskazuje na to, iż niebawem się to zmieni.

Zwycięzcy „Tańca z gwiazdami” są łakomym kąskiem dla reklamodawców. Mówi się też, że dyrektor programowa Polsatu Nina Terentiew przygotowuje dla niej nową dużą rolę w jednej z polsatowskich produkcji. Wygląda więc na to, że Aneta stanie się teraz pełnoprawną gwiazdą! - czytamy w "Fakcie".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz