Rozstanie Emilki i Bartka bardzo uderzyło w Mirka. Chłopiec, choć nie mówi tego głośno, jest zagubiony i przybity. Coraz gorzej radzi sobie w szkole. Kiedy po raz kolejny zostaje przyłapany na wagarach i fałszowaniu zwolnień,rodzina Śmiałków nie ma już wątpliwości, że natychmiast coś trzeba postanowić. Do akcji ratowania Mirka wkracza nowy proboszcz w Wadlewie. W domu Śmiałków pojawia się, zaniepokojony kilkutygodniową nieobecnością Mirka na kolejnych zajęciach z religii, nowy proboszcz (Włodzimierz Matuszczak). Bardzo chce się dowiedzieć, czy z adoptowanym przez Emilkę i Bartka chłopcem nie dzieje się nic złego - z jakiego powodu nagle zaczął tak często opuszczać lekcje religii? Czy zaczął na coś chorować? Przestał chodzić do kościoła? A może wpadł w jakieś złe towarzystwo? W trakcie wizyty wychodzi w domu Mirka okazuje się, że chłopiec nie tylko nie chodzi na religię, on podrabia wszystkie zwolnienia! Opis sytuacji przedstawiony przez rodzinę Śmiałków daje proboszczowi do myślenia - przyczyna kłamstw Mirka i jego zachowanie związane jest niewątpliwie z rozstaniem Emilki i Bartka! To przez kryzys w ich związku chłopiec przechodzi swój kryzys! Proboszcz prosi, aby Emilka i Bartek porozmawiali ze swoim podopiecznym zanim nie będzie za późno i zanim dojdzie do jakiejś tragedii. Niemal błaga ich, żeby pomimo napiętych stosunków zaczęli poświęcać Mirkowi więcej czasu - tylko w ten sposób ich "syn" odzyska spokój i stabilizację, dzięki której nie zmarnuje roku nauki. Bartkowi otwierają się oczy - podejmuje próbę rozmowy z Mirkiem. Bezskutecznie... Chłopak jest tak bardzo zawiedzony postępowaniem "ojca", że nie wyraża jakiejkolwiek chęci na pojednawcze rozmowy i działania. Bartek się załamuje - dociera do niego, że jeśli Mirek się nie przełamie, straci go bezpowrotnie. Zdruzgotany, prosi o pomoc Emilkę. Kryzys trwa. Mirek ma coraz większe zaległości w szkole, które odbijają się na jego ocenach. Nie chce przyjąć żadnej pomocy od Bartka. Bartek postanawia zrobić wszystko co w jego mocy, żeby pokazać chłopcu, że mu na nim zależy - stara się, kiedy tylko to możliwe bywać w domu Śmiałków.Tą sytuacją zaniepokojona jest Paulina - zaczyna podejrzewać, że częste wizyty Bartka nie są związane z Mirkiem, tylko z Emilką. A jeśli Bartek zamierza wrócić do Emilki?
sobota, 9 maja 2015
Julia coraz lepsza!
Reprezentantka serialu Pierwsza Miłość w 3. serii programu "Taniec z Gwiazdami" emitowanego na antenie Polsatu- Julia Pogrebińska coraz lepiej radzi sobie na parkiecie. Już wiemy, że za tydzień pojawi się w półfinale programu. Czy ma szanse na Kryształową Kulę?
Aktorka od początku była uznawana za jedną z faworytek programu. Już po pierwszym odcinku wiele osób uznało, że w finale znajdzie się ona i Tatiana Okupnik. Taneczne rywalki wydają się jednak nie przejmować tymi spekulacjami i na każdym kroku okazują sobie wsparcie i sympatię.
Taneczne zdolności Julii doceniają również jurorzy, którzy od kilku odcinków nagradzają ją naprawdę wysokimi notami. Aktorka bardzo dużo trenuje i widać, że poważnie podeszła do udziału w programie. Mimo że taniec jest jej wielką miłością od dawna aktorka bała się udziału w programie. Jak widać zupełnie niepotrzebnie.
W ostatni piątek odbył się ćwierćfinał programu. Swoim tańcem wzruszyła nie tylko widzów, ale też czlonka jury- Iwonę Pavlovic Serialowa Pani weterynarz bez problemu przeszła do półfinału programu, który już za tydzień! Czy uda jej się wytańczyć finał? To nie zależy tylko od niej, ale również od Waszych głosów. Namawiamy was, więc do wysyłania w piątek sms-ów o treści 5 pod numer 7340. Udowodnijmy, że fani PM mają moc i wspierają aktorów, którzy grają w serialu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)