To jeszcze nie koniec horroru Sabiny (Urszula Dębska) z serialu ""Pierwsza miłość".
Po kilku miesiącach za kratkami Sabina wreszcie odzyskuje wolność.
W 2146 odcinku "Pierwszej miłości" Sabina wychodzi z więzienia, lecz nie jest już tą samą osobą co kiedyś. Zupełnie nie potrafi się odnaleźć. W końcu wyznaje Grzegorzowi (Jan Jankowski), że przeżyła piekło za kratkami. - "Zgwałcił cię ktoś kiedyś?" - pyta. Sabina została zgwałcona w więzieniu?
fot. ATM GRUPA
Sabina wraca do domu, lecz jej koszmar się nie kończy. Dręczona traumatycznymi wspomnieniami z więzienia nie potrafi normalnie żyć. Coraz bardziej agresywna i zamknięta w sobie Sabina niemal popada w obłęd.
W 2146 odcinku "Pierwszej miłości" wychodzi z więzienia, lecz widok swojego mieszkania, Natana (Krzysztof Kwiatkowski), rodziców - Grażyny (Grażyna Wolszczak) i Karola (Karol Strasburger) oraz Grzegorza nie zmienia jednak jej zachowania. Jest przygaszona i smutna. Momentami nie panuje też na swoimi emocjami.
Bez entuzjazmu przyjmuje niespodzianki przygotowane dla niej przez Natana i Grażynę. Wciąż nie może dojść do porozumienia z rodzicami i narzeczonym. Nie chce też widzieć przyjaciół, którzy tak bardzo ją zawiedli.
Dopiero Grzegorzowi wyjawia prawdę o przykrych doświadczeniach z więzienia. O tym jak była bita i upokarzana, o ciągnących się w nieskończoność dniach kiedy traciła nadzieję, że wyjdzie z więzienia. Ale to nie wszystko, bo okazuje się, że Sabina została zgwałcona.
- Ja czasami nie wiem gdzie jestem. Chyba nie wróciłam tak do końca. Czasami nic nie czuję. Zgwałcił cię kiedyś ktoś? - mówi Partnerowi matki.
Grzegorz radzi Sabinie, by otworzyła się przed Natanem, który na pewno jej pomoże. Ale ona nie potrafi zbliżyć się do narzeczonego.